W dobie PRL-u zazwyczaj wyjeżdżało się latem nad Bałtyk i spędzało kilka dni w jednym z nowo wzniesionych ośrodków wypoczynkowych. Jeżeli ktoś chciał zwiedzić inny kraj, to jego możliwości były mocno ograniczone – często obieranym kierunkiem pozostawały Węgry, a szczególnie Balaton, ale ile razy można przybywać w to samo miejsce.
Czytaj więcej
