W teorii wszyscy wiemy, z czym wiąże się pojęcie prawa, ale czasem nie mamy pełnego zrozumienia tematu

Prawo istnieje po to, żeby w momencie niedotrzymania danych obietnic była jeszcze ewentualność rekompensaty. W ten sposób dość luźna teoria, której nie znajdziecie w żadnym naukowym opracowaniu mówiącym o przepisach, odnosi się do praktycznie każdej płaszczyzny naszej egzystencji. Wszyscy to świetnie rozumiemy i wiemy, że w każdej sferze powinniśmy mieć zagwarantowane właściwe prawa. No dobra, lecz jak to się ma do realiów?